sobota, 30 listopada 2013

Wieniec adwentowy

W tym roku tak się rozpędziłam, że nawet mam własnoręcznie zrobiony wieniec adwentowy, którym chcę się Wam pochwalić. Wieniec został zrobiony na krótkim kursie zorganizowanym przez DFK. Zazwyczaj mam wieniec w kolorach czerwieni, jednak tym razem zdecydowałam się na inne barwy: srebro i biel. Tak prezentuje się w moim mieszkaniu:


Jestem z niego zadowolona.

Pozdrawiam

środa, 27 listopada 2013

Świąteczne propozycje

Myślę, że teraz to już najwyższy czas na świąteczne świeczniki. Mam już kilka pierwszych propozycji.


Świecznik podwójny, dookoła oklejony jednym wzorem, góra pomalowana złotą farbą akrylową, jest dosyć elegancki.



Świecznik potrójny z motywami szyszek i choinek, pocieniowany na złoto.



I w podobnym stylu świecznik poczwórny z uroczymi reniferkami i gwiazdką na środku i po bokach, w środku czerwone świeczki zapachowe.
Świeczki można sobie oczywiście wkładać według własnego upodobania.

Świecznik zamieszczony poniżej został zrobiony na życzenie wiernej fanki moich wyrobów :) Już taki prezentowałam we wcześniejszych postach, ale myślę, że przy okazji świątecznych propozycji mogę jeszcze raz zamieścić ten wzór.


Farba podkładowa jest w kolorze zielonym, potraktowana preparatem do spękań i kolor biały na wierzchu, oczywiście motyw oraz lakier.

Jeśli coś Wam się podoba piszcie! Myślę, że to fajne propozycje na prezenty albo ozdobę do własnego mieszkania.
Mój mały urwis śpi, więc zabieram się do dalszej pracy.

Pozdrawiam

piątek, 22 listopada 2013

Jedna serwetka - wiele możliwości

Przyznam szczerze, że robienie tych samych świeczników nie bardzo przypada mi do gustu, dlatego też staram się zawsze jakoś inaczej ułożyć motyw, żeby każda rzecz była inna. Tak też z jednej serwetki zrobiłam trzy różne propozycje, a nawet cztery, czwarta pojawiła się już we wcześniejszym poście. Oto jedna z nich:


Świeczniki pomalowane są farbą akrylową w kolorze biel antyczna, motyw umieszczony jest ze wszystkich stron, oczywiście są polakierowane.

A tutaj kolejne:


Te z kolei są pomalowane farbą w kolorze żółć neapolitańska, znalazły tu miejsce praktycznie te same motywy jak wyżej, jednak są trochę inaczej umieszczone na świecznikach.

I ostatnia całkiem inna propozycja:


Tutaj użyłam tylko brzegu serwetki, nic innego nie umiałam dopasować, dlatego zdecydowałam się tylko na podkreślenie brzegów świeczników brunatną farbą akrylową.

A tutaj prezentuję serwetkę, której motywy tak bardzo się podobają, że chyba jeszcze długo będę z nią "współpracować" :)




Pozdrawiam

środa, 20 listopada 2013

Delikatnie...

Oczywiście tytuł dotyczy świeczników, uwielbiam je robić... Tym razem motywem są krokusy. Próbowałam przewiązać je jeszcze wstażką w tym samym kolorze, ale bardzo na tym straciły. Użyłam farby w kolorze biel antyczna oraz zabezpieczyłam wszystko lakierem akrylowym. Efekt:


A tu w innym ustawieniu:


Świeczniki są do wzięcia.

Pozdrawiam


sobota, 16 listopada 2013

Świeczniki na fioletowo

Chyba nie muszę już pisać, że bardzo lubię ozdabiać świeczniki. Te wykonane poniżej są kompletem dwóch sztuk, bo serwetka była jedna, no i po prostu zabrakłoby mi motywów. Co tu dużo pisać, zobaczcie jak wyglądają.


Świeczniki pomalowane są dwukrotnie farbą akrylową w kolorze żółć neapolitańska, przyklejony motyw i polakierowane.

Pozdrawiam



piątek, 15 listopada 2013

Jesienne świeczniki

Mój jesienny talerz niestety nie przetrwał upadku z komody na podłogę, a myślałam że zrobię sobie fajny jesienny komplet. Na świecznikach zostały umieszczone takie same motywy jak na talerzu. Jest to komplecik dwóch świeczników, a każda strona jest inna. Prezentują się tak:


A tu inaczej obrócone:


No cóż, będą same stałe na komodzie...

Pozdrawiam

środa, 13 listopada 2013

Jesienny talerz

Co prawda z drzew już prawie wszystkie listki spadły i zaczęła się brzydka jesienna pogoda, ale na moim talerzu gości jeszcze złota jesień. Talerz jest średnich rozmiarów płaski, ozdoby oczywiście od spodu i polakierowany. 



Talerz może posłużyć jako dekoracja albo być normalnie używany np. pod ciasteczka.

Pozdrawiam


wtorek, 12 listopada 2013

Nie mogłam się powstrzymać...

... i musiałam wykorzystać już jakiś motyw świąteczny, chociaż uważam, że to jeszcze trochę wcześnie. Zrobiłam komplet dwóch świeczników, ale nie takich samych. Obydwa pomalowane zieloną farbą akrylową, pokryte medium pękającym, a na wierzchu jaśniutka żółć neapolitańska, no i tradycyjnie, motyw i lakier zabezpieczający.


Więcej świątecznych akcentów narazie nie będzie :) Jutro znów jesiennie - suszy się talerz pomalowany ostatnią warstwą lakieru.

Pozdrawiam

sobota, 9 listopada 2013

Świeczniki - kolejna odsłona

Te świeczniki zostały zrobione pod wpływem "serwetkowej inspiracji". Po prostu wzięłam serwetkę do ręki i od razu wiedziałam jak będzie wyglądała na świecznikach. Póki co z kolorami świeczników za bardzo nie eksperymentuję, bo jakoś zauroczyły mnie takie jasne barwy. 


A tu zestawienie po 2 świeczniki:



Świeczniki od razu znalazły nowego właściciela i o dziwo nie jest to nikt z mojej rodziny :) Jest to wielka motywacja do dalszej pracy. Dziękuję :)

Wieczór wykorzystam pewnie twórczo...

Pozdrawiam


czwartek, 7 listopada 2013

Pozostajemy w makowym klimacie...

Tym razem motyw maków wylądował na świecznikach. Świeczniki są także potraktowane medium pękającym, ale kolorem podkładowym jest czerwień. Daje to trochę inny efekt niż na chusteczniku.


Maki umiejscowiłam tylko po jednej stronie świecznika, wydają mi się bardzo wyraziste i miałam obawy, żeby nie przesadzić z motywami.



Pozdrawiam


środa, 6 listopada 2013

Makowy chustecznik

Bardzo podobają mi się maki... więc zamawiając różne przedmioty do ozdobienia od razy zakupiłam sobie papier z makami. Póki co zrobiłam makowy chustecznik.



Warstwa wierzchnia jest w kolorze o dziwnej nazwie żółć neapolitańska, a na spękania wybrałam kolor czarny.



Całość jest zabezpieczona oczywiście lakierem do drewna. Przedmiot ma przecież służyć, a nie stać tylko na półeczce :)

Pozdrawiam




poniedziałek, 4 listopada 2013

Pudełko na wino

Zafascynowana metodą decoupage odważnie sięgnęłam po kolejny przedmiot do ozdobienia, padło na pudełko na wino, bo nadażyła się fajna okazja - mama idzie na imprezę, więc już mam pewnego odbiorcę :)
Postanowiłam wybróbować na takiej powierzchni medium pękające... Okazało się, że nie jest to takie proste, jakby się wydawało. Samo medium nakładało się fajnie, ale nie liczyłam z tym, że farba, którą się nakłada na wierzch będzie z tym medium tak szybko reagowała. Oto efekt mojej pracy:


Myślę, że całkiem fajnie to wyszło.

Pozdrawiam

sobota, 2 listopada 2013

Świeczniki decoupage

Decoupage mnie tak zainteresowało, że od razu postanowiłam wypróbować nową technikę, do tego były mi oczywiście potrzebne przedmioty do zdobienia, farby, serwetki... więc allegro.pl, zamówienie złożone i towar już u mnie w domku :)
Na pierwszy ogień poszły drewniane świeczniki, na które pomysł (i serwetkę) podsunęła mi siostra i u niej też na stole stanął gotowy wyrób, a tak się prezentuje






Reaktywacja i nowe pomysły

Bardzo długo nie zaglądałam na mojego bloga... wychowanie córki pochłania mnie bez reszty, ale czas na małe zmiany... Zmiany rozpoczynam od wyglądu bloga, a dalej zobaczymy...

Ostatnio zaznajomiłam się trochę z techniką decoupage i bardzo mi się spodobało. Nie jest to tak bardzo czasochłonne jak papierowa wiklina, a efekty pracy są bardzo ciekawe. Nie oznacza to oczywiście, że kończę przygodę z papierową wikliną, bardzo ją lubię, a ozdoby bożonarodzeniowe wykonane tą techniką fajnie się prezentują.

Zapraszam do śledzenia mojego bloga, a tutaj prezentuję moje pierwsze prace wykonane techniką decoupage: