Ostatnie dni raczej upływały pod hasłem świątecznych przygotowań, najwięcej czasu zabrało mi pieczenie ciasteczek, które dzisiaj ostatecznie zakończyłam. Powstały też dwa wianki świąteczne z papierowej wikliny, tzn. jeden jest po liftingu a drugi nowy.
Ten wianek jest zrobiony z 4 rurek i jednej dodanej, dlatego splot jest taki szeroki, jak świątecznie to musiały się na nim znaleźć oczywiście bombki, gwiazdeczki... a wszystko w złoto-czerwonych kolorkach
.
Drugi wianek jest trochę inny, nie miałam już takiej szerokiej wstążki i musiałam ją zastąpić czymś innym. Wianek jest trochę gęstszy, wykonany z 6 rurek i jednej dodanej.
Oba wianki mają już swoje miejsce, jeden został u mnie, jeden powędrował do moich rodziców.
Życzę Wam przyjemnego weekendu.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz